Jak być światłem wśród ciemności?
"A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu»." J 3, 19-21
Po tych słowach możesz zrozumieć wszystkich hejterów Boga, religii i Kościoła...
Człowiek żyjący w zgodzie z własnym sumieniem kocha światło i chce nieść je do tych, którzy są w ciemności... Ci natomiast często nie potrafią znieść światła, ponieważ ono obnaża ich czyny... Być może są nawet przerażeni wizją życia w prawdzie o sobie... Pewnie też boją się, że zostaną wykluczeni z danego środowiska, do którego przywykli... Podejrzewam, że niejednokrotnie byli zranieni przez ,,ludzi światła”, którzy oceniali, wytykali i krytykowali ich...
Zapytaj Boga, jak nieść Jego światło do takich ludzi... Z pewnością nie nachalnie... Najpierw trzeba codzienną życzliwością zbudować zaufanie, aby dana osoba oswajała się ze światłem... W końcu przyjdzie moment, w którym odda całą ciemność, a Bóg będzie mógł w pełni rozświetlić ciemne zakamarki jej serca... Po prostu bądź pokornym świadkiem Pana w każdym czasie... Nie napinaj się, że musisz głosić Boga... Jeśli będziesz żył według Jego woli – On zrobi resztę, a ludzie sami zaczną pytać Cię o źródło Twojego szczęścia...
Jeszcze krótki fragment, który doda Ci ufności i obnaży lęki, które mogą się w Tobie rodzić:
"Arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zawiści, zatrzymali apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia. Ale w nocy anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich, powiedział: «Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa o tym życiu!» Usłuchawszy tego, weszli o świcie do świątyni i nauczali." Dz 5, 17-21a
Zawsze znajdą się zawistni ludzie, którymi posługuje się szatan... Oni będą myśleli, że są nad Tobą, ale to nie prawda... Choćby zniewalali Twoje ciało, to dusza jest poza ich zasięgiem... Nie lękaj się!
Panie pozwól mi być pokornym światłem pośród ludzi, którzy żyją w ciemności...