Niedzielę świętuję - w niedzielę nie kupuję

Drukuj

Niedzielę świętuje - w niedzlele nie kupuję !

Dziwne jest postępowanie wiernych którzy po wyjściu z nabożeństwa idą prosto na zakupy do pobliskich sklepów, czy taka postawa dobrze świadczy o nas jako praktykujących katolikach ?

Nie kupuję w niedzielę, bo:

- nie chcę, aby inni pracowali, gdy ja odpoczywam,

- pamiętam, że zatrudnieni w sklepach też chcą spędzić ten czas z rodziną i bliskimi,

- pozwalam innym wypełnić nakaz moralny, aby w tym dniu powstrzymać się od pracy,

- pragnę poświęcić ten czas najbliższym rodzinie i Bogu.

Zawsze pamiętam, że:

- niedziela różni się od innych dni tygodnia, ponieważ jest to dzień Pański,

- świętowanie niedzieli jest wypełnieniem trzeciego przykazania Dekalogu i pierwszego przykazania kościelnego,

- ten dzień jest czasem na refleksję, ciszę, lekturę i medytację.

Jak Bóg ?odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął? (Rdz 2,2), tak również życie ludzkie składa się z pracy i odpoczynku.

Ustanowienie dnia Pańskiego przyczynia się do tego, by wszyscy korzystali z wystarczającego odpoczynku i czasu wolnego, który mogliby poświecić życiu rodzinnemu, kulturalnemu, społecznemu i religijnemu.

(por. Konst. Gaudium et spes, n. 67).

Twoja wolnośc - niewola innychPowiesz, dlaczego mam nie kupić w niedzielę ?! cóż to komuś szkodzi skoro i tak otwarte ?! i pomyślało tak samo tysiące innych....

Warto się głębiej zastanowić, czy aby napewno życie polega tylko na zaspokajaniu potrzeb cielesnych i spełnianiu wszystkich zachcianek ciała, postępując jak by się duszę już dawno pogrzebało.

Wielu chodzi do kościoła tylko z bojaźni przed pozacielesnym życiem, inni dla tradycji bo tak się utarło, warto się jednak zdecydować czy mam w sobie duszę czy już o niej zapomniałem, zagrzebałem ją w tym ucieleśnieniu, bo skoro dbam tylko o spełnianie swoich zachcianek i wygodne życie to czy znajdę czas na wyciszenie i odpoczynek nie tylko ten cielesny lecz umyslowy. Niedzielnemu robieniu zakupów towarzyszy zgiełk i chałas, czy te przymioty napewno należą do pozytywnych ? Poprzez ciągły zwiększony ruch samochodów nieświadomie zakłucamy spokój innym... I tak dalej, wydaje się że tylko pujście po "zapałki" lub inne używki których brakło nic nie zaszkodzi, lecz to nic nie zmienia, pociąga to za sobą cały ciąg zdażeń.

Jan Paweł II uczy:

Związek między dniem Pańskim a dniem odpoczynku całego społeczeństwa jest istotny i znaczący nie tylko z punktu widzenia ściśle chrześcijańskiego. Cykl pracy i odpoczynku, wpisany w ludzką naturę, jest bowiem zgodny z wolą samego Boga, co poświadcza opis stworzenia z Księgi Rodzaju (por. 2, 2-3; Wj 20, 8-11): odpoczynek jest rzeczą <świętą>, pozwala bowiem człowiekowi wyrwać się z rytmu ziemskich zajęć, czasem nazbyt go pochłaniających, i na nowo sobie uświadomić, że wszystko jest dziełem Bożym. Człowiek, obdarzony przez Boga ogromną władzą nad stworzeniem, mógłby zapomnieć, że to Bóg jest Stwórcą, od którego wszystko zależy. Uznanie tej prawdy jest szczególnie konieczne w naszej epoce, w której dzięki nauce i technice rozszerzyła się niezmiernie władza, jaką człowiek sprawuje przez swoją pracę?

Mamy obowiązek tak działać, aby wszyscy mogli zaznać wolności, odpoczynku i odprężenia, które są człowiekowi niezbędne ze względu na jego ludzką godność oraz związane z nią potrzeby religijne, rodzinne, kulturowe i społeczne, trudne do zaspokojenia, jeśli nie jest zagwarantowany przynajmniej jeden dzień w tygodniu dający wszystkim możliwość wspólnego odpoczynku i świętowania. Oczywiście, to prawo pracownika do odpoczynku zakłada prawo do pracy, a zatem gdy rozważamy problemy związane z chrześcijańską koncepcją niedzieli, musimy wspomnieć z głębokim zatroskaniem o dramacie wielu ludzi, którzy z powodu braku miejsc pracy są zmuszeni do bezczynności nawet w dni robocze?

(List Apostolski Dies Domini, n. 65-66).

Więc warto przemyśleć swoje postępowania i jeżeli zaczniesz starać się unikać robienia niedzielnych zakupów to jest to już twój sukces, bo jeżeli więcej ludzi zacznie podobnie postępować to mniej pracy spadnie na osoby które zamiast odpoczywać muszą pracować dla wygody tych którzy nie mają czasu 6dni w tygodniu zrobić zakupy.