Przeżywamy okres jakże ważniejszych wydarzeń w życiu osoby która aktywnie uczestniczyła co rocznie w największych w roku obchodach świąt zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Nieoczekiwanie ostatnie lata okazały się bardzo trudne, poprzez wydarzenia jakie nas otoczyły.
Wpierw ogromne limity w uczestniczeniu we mszy św, ciągła niepewność dnia następnego, ciągłe obostrzenia i zakazy.
Następowała stopniowa dyskryminacja aktywnego uczestnictwa w obrzędach liturgicznych.
Wydawało się że już gorzej być nie może, a jednak, wojna na bliskim wschodzie niespodziewanie zwiększyła strach i obawy o 'jutro'.
W czasie zaistniałych wydarzeń, wiele osób doznało niespodziewanego ograniczenia i izolacji w uczestniczeniu w celebracji najważniejszych wydarzeń w wyznawaniu wiary katolickiej.
Jednak jak się okazuje, to nie przepisy, zaostrzenia, zarządzenia oraz następujące wobec nich skutki w obecnej sytuacji wprowadzają zamęt i strach w ludzkie umysły. Bo każdy decyduje czy chce w to wszystko wierzyć, mimo iż został obdarzony przez największy dar: w wolną wolę.
To wiara, i nauka Jezusa uwalnia od wszelkich złudzeń i ludzkich fanaberii !
W piśmie świętym są zawarte wszystkie odpowiedzi.
Ta księga jest otwarta dla każdego.
Nie ma żadnych obostrzeń i nigdy takich nie będzie by z biblii nie korzystać !!!
Więc być może jest to czas w którym warto zastanowić się czy to ostatnie miejsce w opakowaniu po 'święconce' nie zostanie puste...
A wielu powie: święta święta i po świętach.....
Choć na chwile wyłącz telewizje, radio.
A włącz w zamian Pismo Śięte.