Panie Mój, to ja powinienem zawisnąć na krzyżu za moje grzechy...

Drukuj
Ja nie zasłużyłem na twoje poświęcenie !!!
A Ty tego dokonałeś...
" target="_blank" rel="noopener">



 Wzgardzony był On,
przygięty cierpieniem,
zraniony i,,, niewinny tak...

Niósł ciężar i wstyd...
niósł grzechy i winy...
choroby,,, ból i nasz strach...

Każdy grzech;
na krzyżu spłacił
swoją krwią !

On - zdradzony - jak nikt,

Zraniony - jak nikt -
- miał za nas tam iść,

z miłością niosąc krzyż !
Kto może pojąć dziś,
jak wielki był to ból ???

Za ciebie, za mnie szedł -
- Jezus mój.......


  Za ciebie i mnie
na krzyża ramionach
rozpięty był, On
Pan i Król...
Człowiekiem się stał -
- i jak człowiek skonał !
Z miłością zniósł, strach i ból...

Każdy grzech,
na krzyżu spłacił,
swoją krwią...

Czy wierzysz, że On - zdradzony - jak nikt,
Zraniony - jak nikt, miał siłę, aby iść,
z miłością niosąc krzyż ?

Kto może pojąć dziś jak wielki był to cud ?
Barankiem stał się Bóg !
On - zdradzony - jak nikt,,,
zraniony - jak nikt,,,
miał za nas tam iśc,
z miłością niosąc krzyż.

Kto może pojąć dziś jak wielki był to cud !!!
Barankiem stał się Bóg!
Jezus mój... !


Niech zraniony baranek pogosławi odrzuconych zwłąszcza tych odzuconych ,tych odzuconych od siebie byś